Zachęcam was do obejrzenia dokumentu na Netflix w reżyserii Jonah’a Hilla „Stutz”.
Phill Stutz to jeden z najlepszych psychoterapeutów na świecie. Przez ponad 40 lat pomaga pacjentom, w tym wybitnym i znanym osobom, twórcom, przedsiębiorcom, nawet sceptycznym w stosunku co do terapii. W filmie Stutz dostępnym na Netflixie, którego reżyserem jest jego przyjaciel i pacjent Jonah Hill, możemy się zapoznać z życiem Stutza i jego wyjątkowymi ćwiczeniami z wizualizacji. On sam nazywa je METODAMI.
Czego ja nauczyłam się z tego dokumentu?
1.AKTYWUJ SIŁY WITALNE – Nasza ludzka witalność oparta jest na 3 poziomach:
YOURSELF – PODŚWIADOMOŚĆ – możemy ją aktywować pisaniem. Wystarczy wziąć czystą kartkę papieru i zacząć pisać. Tak po prostu. Bez planu, tematu. Pisać. Powiem z własnego doświadczenia, że pisanie działa, czyni cuda, otwiera duszę i serce. Umysł staje się czysty i to, co zostaje przelane na papier uwalnia nas wewnętrznie.
PEOPLE – LUDZIE – relacje z innymi są jak haki wbijane w skały. Jest nam łatwiej wyjść na szczyt, kiedy możemy się wesprzeć na tych hakach. Ludzie są nam potrzebni, by się rozwijać, być, dobrze się czuć. Stutz radzi, by samemu podejmować aktywność, zaprosić kogoś na lunch, kawę. Zadzwonić do kogoś. Umówić się z kimś. Zauważyliście u siebie jak się czujecie, po spotkaniu z innymi ludźmi? (Mam tu na myśli pozytywne spotkania).
BODY – CIAŁO – ćwiczenia (takie, jakie lubimy), dieta (odżywiająca ciało), sen (odpowiednia ilość snu i wypoczynku) poprawiają nasze samopoczucie.
Jeżeli aktywujesz te trzy siły witalne wyzdrowiejesz z depresji, innych stanów lękowych, odzyskasz zdrowie psychiczne.
2. Idea X („IKS”) – jest to jakaś część nas, która blokuje w nas potencjał, potrafi zepsuć wszystko, krytykuje, niszczy, podsyca lęk. Każdy z nas ma taką część w sobie. Jednak potrzebujemy jej po to, by się rozwijać. Nigdy tej części X nie wyeliminujemy z naszego życia.
Stutz mówi, że człowiek powinien nauczyć się czerpać codziennie ze studni życia. Nigdy w stu procentach nie będzie spełniony i trzeba się z tym pogodzić. Cokolwiek robimy w naszym życiu, zawsze jest jakaś „skaza” w naszych działaniach. Mimo wszystko trzeba próbować działać pomimo tego, że nigdy nie będziemy doskonali. Powinniśmy się również pogodzić z tym, że pewność siebie to działanie w stanie niepewności. By przezwycięży trudności życia Stutz poleca swoje METODY.
3. IDEA CIENIA – cień to ta wersja siebie, którą chowamy przed światem. Bardzo mi to rezonuje z „wewnętrznym dzieckiem”. Stutz poleca ćwiczenie – nazywam je roboczo „Pogadaj z cieniem”.
Zamknij oczy i przypomnij sobie sytuację z życia, kiedy czułeś się źle, niekochany, oszukany, cierpiałeś, poniżony, zalękniony. Nie chcesz taki być ale jesteś nadal. Zapytaj „Cienia” co mówi o Tobie takim brzydkim, niekochanym, opuszczonym, przestraszonym, skrzywdzonym? Jak się z tym czuje? Zapytaj czego „Cień” potrzebuje? (Tylko Twojej uwagi!!!). Jak możesz wynagrodzić cieniowi to, że nie poświęcałeś mu uwagi przez dłuższy czas?
4. THE SNAPSHOT – FOTKA – kraina iluzji. Dążymy w życiu do tego, by być idealnymi, jak na zdjęciach. Ciężko pracujemy na fotkę, ale nawet jak już ją zrobimy to zawsze na niej dostrzegamy nasze słabości i nie idealność. Prawdziwe życie to nie „fotka”, to ból, trud, ciągły rozwój.
5. LABIRYNT krzywd. W labiryncie zawsze jest ktoś z nami. Jak się z niego wydostać? Należy ćwiczyć ACTIVE LOVE (aktywna miłość).
Zamknij oczy, wyobraź sobie świat złożony tylko z miłości, miłość jest wszędzie, miłość Ciebie przepełnia. Masz tyle miłości ile potrzebujesz a nawet jeszcze więcej. Jesteś Miłością. A teraz wyobraź sobie człowieka, którego nienawidzisz i jak przekazujesz mu tą miłość, którą zgromadziłeś. To wyobrażenie jest uwalniające, jeżeli się je ćwiczy.
6. DZIAŁAJ NAWET POMIMO STRACHU – spróbuj patrzeć na każde nowe wydarzenie jak na szansę, jak na cytrynę, z której można coś wycisnąć. Zadawaj sobie pytanie CO MOGĘ Z TYM ZROBIĆ? (Zamiast dlaczego mnie to spotkało). Szukaj SENSU każdego zdarzenia. Na tym się skupiaj.
np. Kiedy nie możesz spać nie myśl o tym, że jutro będziesz niewyspany w pracy, zmęczony i z bolącą głową. Skup się na tym, że podczas bezsennej nocy możesz coś poczytać, opracować jakiś plan, zrobić coś z tym czasem.
7. KAŻDA MYŚL KSZTAŁTUJE NASTRÓJ – Twoja część X jest czarnowidzem. Jest jak chmura zasłaniająca słońce. Co z tym możesz zrobić? Naucz się METODY WDZIĘCZNOŚCI. Zamknij oczy i pomyśl sobie, za co jesteś wdzięczny. Nie blokuj się, otwórz się na przepływ wdzięczności. Wdzięczności można się nauczyć, kiedy tylko zaczniesz ją praktykować zobaczysz, jak zmienia się Twój nastrój i nastawnie do życia. Chmury znikają, pojawia się słońce.
8. PRZEPRACOWANIE STRATY – każdy z nas doświadcza straty. Tylko przepracowanie straty pozwoli nam odzyskać siebie i żyć pełnią życia. Należy podjąć działanie, by wypracować u siebie akceptację braku posiadania czegoś. Dążę do czegoś, ale nie mam presji, by to mieć. Jestem gotów to stracić. (Wtedy zyskam miejsce na coś innego?).
Pomyśl o czymś, czego za wszelką cenę nie chciałbyś stracić, może to być osoba, rzecz, wygląd. Teraz wyobraź sobie, że chwytasz się tego, jak gałęzi drzewa. Boisz się puścić. Trzymasz się kurczowo. Pomimo ogromnego lęku spadasz, lecisz w dół. Jakie to uczucie? Mówisz głośno „jestem gotów stracić wszystko” i spadasz …. na słońce. Ono Cię spala i jesteś teraz promieniem słońca. Jesteś w świecie słońc. Tam niczego nie możesz mieć (bo się to spala), możesz tylko dawać (ciepło, jasność).
Podsumowując Stutz podkreśla, że każdy człowiek ma w życiu problemy. Nie da się ich wyeliminować. Trzy filary życia to: BÓL (CIERPIENIE), NIEPEWNOŚĆ, PRACA NAD SOBĄ. Używając powyższych metod wizualizacji możemy pozbyć się depresji, żyć pełnią życia.
Zainspirowana dokumentem zaczęłam czytać książkę Phila Stutza. O tym następnym razem.