#munrobagging #mountainslovers #adventureroad
Brodaty Mieszczuch i Góraleczka postanowili zdobyć wspólnie Bla Bheinn na Isle of Sky. To nasza pierwsza wspólna góra (Mieszczuch ma ponad setkę munrosów za sobą, Góraleczka dopiero zaczyna przygodę ze Szkocją i jest to jej 9 szczyt, ale pierwszy wspólny).
Dystans 8 km / 5 mil, Czas 5 – 6 godzin, (Śmiejemy się, że w zależności od pogody,ilości robionych zdjęć i relaksu na trawie to trasa może być pokonana szybciej, w tym samym czasie lub wolniej. My robiliśmy zdjęcia, były dwa postoje i krócej nam to zajęło, ale wszystko zależy ), Wysokość 990 m, Munros.
Polecamy walkhighlands.co.uk, by dobrze zaplanować wyjście. Korzystamy z tego serwisu. Tutaj tylko opisujemy nasze wrażenia.
Zdecydowaliśmy się na jej zdobycie dosyć późno, bo po 13.00! Rano padał deszcz i nie było nic widać. A jak wiadomo nic tak nie cieszy oka jak piękne widoki i możliwość ładowania swoich bateryjek na szlaku. Mrucząc coś pod nosem (ja śpiewam na szlaku, Brodacz milczy :), wyruszyliśmy na podbój Bla Bheinn żwawym krokiem. Góra jest stosunkowo łatwa do zdobycia, choć we mgle i korytarzu pełnym kamieni i tak robiła wrażenie. Pogoda w Szkocji jest w kratkę (szkocką kratkę), więc mieliśmy przegląd wszystkich pór roku. Niesamowite widoki i radość ze wspólnego towarzystwa wynagrodziła nam małe niedogodności spowodowane deszczem. Minęliśmy nawet kilku turystów wymieniając po dordze uprzejmości. Wtedy Brodacz przemawia do ludu. Bardzo mi się to podoba 🙂
Po powrocie na parking (rewelacja! posiada toaletę i wodę z beczki, gdzie można deszczówkę wykorzystać do mycia, czy płukania naczyń) rozpaliliśmy ognisko i zjedliśmy pyszne szaszłyki przygotowane dzień wcześniej na wyprawę. Oczywiście (zimny) prysznic też był konieczny, by zmyć siódme poty, które pojawiły się po wspinaczce (żartuję, to łatwa góra, ale trzeba się było umyć w tym wietrze na polu (Brodacz zawsze mówi “na dworze” :))
Poniżej kilka zdjęć, które pokazują, że fajna ta góra 🙂 Jestem ciekawa, czy ktoś z Was czytających był na niej w promieniach słońca i mógłby się podzielić zdjęciami, które przedstawiają widoki w słonecznej scenerii? Jak tak to zapraszam do podzielenia się nimi z nami.
Pozdrawiamy wszystkich górałazów, zdobywców munrosów i kochających góry!
Brodaty Mieszczuch i Góraleczka byli zachwyceni tym dniem i wdzięczni, że mają siebie i góry!